Najbardziej depresyjny dzień w roku? Fakty i mity o Blue Monday
Najbardziej depresyjny dzień w roku, a może szkodliwy chwyt marketingowy z dziedziny pseudonauki? Wokół Blue Monady narosło sporo kontrowersji, a samo wydarzenie na stałe zagościło w świadomości społecznej. Jakie kontrowersje narosły wokół tego dnia i czy chociaż część z nich jest prawdą? Czytaj dalej, a dowiesz się, co to jest Blue Monady, jak powstało i na czym ono polega. Wyjaśnimy, czego możesz się po nim spodziewać tego dnia w przestrzeni publicznej i czym różni się najbardziej depresyjny dzień w roku od prawdziwych zaburzeń depresyjnych. Dla równowagi, podzielimy się z Tobą również pozytywnymi aspektami związanymi ze spopularyzowaniem tego styczniowego wydarzenia.
Co to jest Blue Monday?
Czym jest Blue Monday? To określenie wprowadzone w 2004 roku, które miało wskazać najbardziej depresyjny dzień w roku (angielskie słowo blue oznaczanie nie tylko niebieski, ale także smutny, melancholijny, przygnębiający). Wymyślił je i opublikował w formie pseudonaukowego artykułu Cliff Arnall, brytyjski psycholog i były korepetytor w Cardiff University. Co istotne, wyznaczenie tego dnia nie było wynikiem prowadzonych przez niego badań naukowych, lecz pracy nad zleceniem dla agencji PR. Jej zadaniem było stworzenie strategii marketingowej dla jednego z biur podróży, która miała na celu zwiększyć sprzedaż wycieczek zagranicznych w styczniu. Termin ten, mimo że jest pozbawiony naukowych podstaw, został przedstawiony jako rzeczywiste zagadnienie z dziedziny psychologii i zdobył ogromną popularność. Chociaż bardzo szybko został zdementowany, to nieprawdziwe przekonanie pokutuje do dziś.
Wokół rzekomo najbardziej depresyjnego dnia w roku narosło sporo kontrowersji. Jak ustalił Ben Goldacre, prowadzący rubrykę Bad Science w magazynie naukowym The Guardian, agencja marketingowa Porter Nowevlli próbowała przekupić wielu naukowców, aby podpisali się pod artykułem pseudonaukowym o Blue Monday. O co chodzi w konflikcie na linii marketing-nauka? To doskonały pretekst do zachęcenia konsumentów do większych zakupów “na poprawę nastroju”. Z drugiej strony, trywializuje problem depresji, zaburzając społeczną wiedzę i świadomość na temat chorób psychicznych.
Kiedy jest Blue Monday?
Jak sama nazwa wskazuje, Blue Monday przypada w poniedziałek. Wyznaczenie ruchomej daty tego wydarzenia, jest obliczane na podstawie wzoru. Dane wykorzystane w obliczeniach miały uwzględniać kilka czynników istotnych z punktu widzenia nastroju, których kulminacja przypada na Blue Monady. Kiedy wypada ten dzień? Choć początkowo był to poniedziałek ostatniego, pełnego tygodnia, to obecnie ustalono, że “najbardziej depresyjny dzień w roku” wypada w trzeci poniedziałek stycznia, a zmianę umotywowano postępującym kryzysem ekonomicznym.
Wobec tego, kiedy jest Blue Monday wszyscy mają rzekomo narzekać na obniżony nastrój, czy nawet rozpoznawać u siebie objawy depresji. Na szczęście, w tym stwierdzeniu niewiele jest prawdy. W którym aspekcie można znaleźć potwierdzone fakty, a kiedy Blue Monday najbardziej mija się z rzeczywistością?
5 faktów i mitów o Blue Monday
Kontrowersje wokół Blue Monday tworzyły się od początku jego powstania. Głośna narracja agencji PR, które szybko zaczęło wykorzystywać chwytliwy temat, napotkała opozycję w postaci środowiska naukowego. Na jego czele stał Ben Goldacre, który zasłynął z dementowania teorii pseudonaukowych (min. rozprawiał się z pseudomedycyną i zdekonspirował nieuczciwe praktyki przemysłu farmaceutycznego). Jak jest z Blue Monday - ile w nim prawdy, a co jest kłamstwem? Oto pięć faktów i mitów o Blue Monday, które trzeba znać, zanim uwierzy się w slogany reklamowe.
1. Istnieje matematyczny wzór na najbardziej depresyjny dzień w roku - mit
Słynny wzór Cliffa Arnalla na najbardziej depresyjny dzień w roku, miał zawierać:
-
czynniki psychologiczne - niski poziom motywacji, świadomość niedotrzymania postanowień noworocznych, poczucie potrzeby działania,
-
czynniki meteorologiczne - krótki dzień, niskie nasłonecznienie,
-
czynniki ekonomiczne - terminy płatności kredytów zaciągniętych na Boże Narodzenie.
Problem w tym, że z matematycznego punktu widzenia te obliczenia są pozbawione sensu. Występują w nim niezgodności co do jednostek (nie można otrzymać sensownego wyniku, jeśli umieści się we wzorze tyle elementów o tak różnych jednostkach) i brak możliwości mierzalności niektórych składowych. W związku z tym, samo dokonanie obliczenia byłoby niemożliwe, a w skutku, wyznaczona za jego pomocą data Blue Monday, nie jest wiarygodna.
Wzór został zdemontowany przez neurobiologa Deana Burenetta, pracującego w Cardiff University. Uczony uznał, że obliczenia są farsą zawierającą “bezsensowne pomiary”*. Dowodzi to, że uczelnia, na barkach której twórca teorii budował swój wizerunek naukowca, odcięła się od zagadnienia.
Pozostaje kwestia metodologii psychologicznej, która wyklucza określenie stanu ludzkiej psychiki jedynie na podstawie wzoru. Wyznaczenie najbardziej depresyjnego dnia w roku byłoby możliwe po przeprowadzeniu trwającego kilkanaście lat badania reprezentatywnej grupy osób, które codziennie oceniłyby swój nastrój w określonej skali. Wyniki należałoby regularnie analizować i przepuszczać przez filtr błędu. Jak widać, wiarygodne zbadanie Blue Monday (lub jego odpowiednika) jest dużo bardziej skomplikowane.
2. W Blue Monday można mieć depresję - mit/prawda
Stan psychiczny człowieka jest za bardzo złożonym zagadnieniem, aby określać go przez pryzmat daty w kalendarzu, a depresja to zbyt poważna choroba, by spłycać ją do sloganu marketingowego. Można poddać się działaniu sugestii i zjawiska dowodu społecznej słuszności i czuć obniżenie nastroju dokładnie w Blue Monady, po czym ulec poprawie we wtorek, jednak nie należy tego nazywać depresją. Zgodnie z klasyfikacją WHO, o depresji można mówić, jeśli objawy pojawiają się u chorego nieprzerwanie przez co najmniej dwa tygodnie. Same symptomy tej choroby są znacznie poważniejsze i bardziej złożone, niż te sugerowane przez pseudonaukę. Poza zaburzeniami nastroju, takimi jak poczucie beznadziejności, niemożność odczuwania szczęścia czy przewlekłe poczucie winy, występuje również obniżenie napędu psychoruchowego (brak sił, niższa sprawność intelektualna, problemy z podejmowaniem decyzji) oraz objawy fizyczne, jak zaburzenia snu czy bóle głowy. Co najważniejsze, na depresję można zachorować o każdej porze roku, również pod koniec stycznia. Chociaż daty będą zbieżne, nie będzie to wynikać z faktu wystąpienia Blue Monday.
Osobnym tematem jest choroba afektywna sezonowa, inaczej zwana depresją o sezonowym wzorcu przebiegu. Charakteryzuje się tym, że jej objawy pojawiają się późną jesienią i ustępują wraz z nadejściem wiosny. Chorzy odczuwają objawy zbliżone lub tożsame z depresją w tak dużym nasileniu, że utrudniają im normalne funkcjonowanie, a zły stan psychiczny powraca co roku. Nieleczona może się nasilać i przerodzić w trwałą depresję. Przyczyną tej choroby jest zaburzenie rytmu dobowego wywołane brakiem światła (chorują na nią głównie osoby, które genetycznie są bardziej wrażliwe na to zjawisko). Istnieje zatem choroba wywoływana jednym z czynników umieszczonych we wzorze Cliffa Arnalla, jednak również w tym przypadku, aby postawić diagnozę, objawy muszą utrzymywać się co najmniej 2 tygodnie.
3. Blue Monday to marketingowy wymysł - prawda
Blue Monday, od początku powstania, było tworzone z myślą o wykorzystaniu go w celach marketingowych. Dowodzi tego wspomniana próba skorumpowania naukowców przez Porter Novelli, aby potwierdzili swoim autorytetem prawdziwość zjawiska, a tym samym nadali mu lepszy wydźwięk PR. Innym przykładem jest opracowanie wzoru na obliczenie najszczęśliwszego dnia w roku przez Cliffa Arnalla, tym razem badania były sponsorowane przez producenta lodów, firmę Walls. Wyniki pokazały, że ma przypadać w lipcu. Jak widać, badania sponsorowane przez biuro podróży wskazują na styczeń, a te przez producenta lodów na lipiec. Biorąc pod uwagę, że w obydwu przypadkach poszła za tym duża kampania marketingowa, trudno mówić o przypadku.
Chwytem marketingowym jest sama nazwa Blue Monday - co to znaczy po angielsku? Poza podstawowym tłumaczeniem jako “przygnębiający poniedziałek”, funkcjonuje ono od XIX wieku i oznacza poweekendowego kaca. Kiedy w krajach anglosaskich pojawiła się informacja, że “naukowiec udowodnił istnienie Blue Monday”, społeczeństwo od razu mu uwierzyło, w końcu znało zjawisko z autopsji. Również w Polsce uznanie poniedziałku za najsmutniejszy dzień ma uzasadnienie kulturowe, więc Blue Monday padł na podatny grunt. Stąd już krok do powstania standardowych mechanizmów towarzyszących pseudonauce - społecznego dowodu słuszności i pozorów dowodu naukowego. Tak powstają pozbawione podstaw teorie, które są bardzo chwytliwe i użyteczne z punktu widzenia sprzedaży.
Na koniec, sam Cliff Arnall przyznał, że depresyjny poniedziałek jest “częściowo wymyślony” na potrzeby agencji PR-owej, z którą ówcześnie pracował*.
4. Z okazji Blue Monday kody rabatowe umożliwiają tańsze zakupy - prawda
Chociaż najbardziej depresyjny dzień w roku został zdementowany niespełna dwa lata po powstaniu, to na dobre zadomowił się w społecznej świadomości. Dzięki temu sklepy udostępniają w Blue Monday kody rabatowe, wykorzystując popularność tego zjawiska. Depresyjny poniedziałek to pseudonaukowe kłamstwo, a organizowanie na jego podstawie dużej kampanii marketingowej, tworzącej sztuczną potrzebę kupowania, jest tworzeniem konsumpcyjnych postaw. W skrajnych przypadkach może się przyczynić do rozwoju choroby cywilizacyjnej - zakupoholizmu.
Z drugiej strony, nie ma nic złego w zrobieniu w ten dzień zakupów. Pamiętaj tylko, że kompulsywne zakupy nie są receptą na gorszy nastrój. Nie poddawaj się narracji, że musisz zrobić zakupy, aby poczuć się dobrze. Jednak kody rabatowe na Blue Monday rzeczywiście działają, więc jeśli planujesz większe zakupy w styczniu (wynikające z Twoich ogólnych potrzeb, a nie marketingowej narracji), to dobry moment, aby zaoszczędzić.
5. Zakupy to sprawdzony sposób na gorsze samopoczucie - mit/prawda
Naukowcy z Michigan udowodnili, że zakupy wywalają hormony poprawiające nastrój. Poszukiwanie i nabywanie produktów powoduje wydzielanie się serotoniny, czyli hormonu odpowiedzialnego za poprawę nastroju. Jeszcze lepiej działa kupowanie online - badania pokazały, że oczekiwanie na kuriera wyzwala dopaminę czyli hormon nagrody (a ściślej: oczekiwania na nagrodę), kolejny mechanizm poprawy samopoczucia.
Używanie zakupów jako remedium na zły humor zalicza się do listy bardzo złych pomysłów na radzenie sobie z emocjami. Chociaż kupowanie wyraźnie poprawia nastrój, to jednocześnie prowadzi do destruktywnego, choć bagatelizowanego uzależnienia - zakupoholizmu. Z czasem schemat może się odwrócić - zamiast kupować, aby poprawić sobie humor, trzeba będzie robić zakupy, aby nie doświadczyć spadku nastroju. Chęć poprawy samopoczucia może skutkować utratą panowania nad swoim życiem i rozwojem zaburzenia. Wszechobecny konsumpcjonizm i agresywny marketing, w tym Blue Monday, nie pomagają osobom ze skłonnościami do kompulsywnego kupowania. Jeżeli żyjesz w przekonaniu, że zakupy to jedyny skuteczny sposób na redukcję stresu, a sama myśl o nich wywołuje ekscytację, skontaktuj się z psychologiem. To pierwsze objawy zakupoholizmu, a remedium jest terapia poznawczo-behawioralna.
W jakich sklepach są kody rabatowe na Blue Monday?
Zakupy na Blue Monday nie powinny być receptą na poprawę nastroju, jednak są dobrą okazją do kupienia produktów taniej, niż w pozostałe dni stycznia. Zwłaszcza, że cały czas trwają zimowe wyprzedaże, a kody rabatowe na Blue Monday zapewnić mogą dodatkową zniżkę na przeceny. Dlatego na Mamyje.pl znajdziesz oferty do wszytkich sklepów, które zdecydowały się udostępnić w ten dzień kupony rabatowe. Które promocje warto rozważyć?
Kody rabatowe na wakacje za granicą
Pomysł na użycie Blue Monday w celach marketingowych, jako pierwsze wykorzystało biuro podróży. Nic dziwnego, że tego dnia możesz znaleźć wiele promocji na wakacje za granicą. Ta koncepcja nie jest całkowicie pozbawiona sensu - na naszej szerokości geograficznej, okres jesienno-zimowy potrafi mocno dać się we znaki. Osoby cierpiące na chorobę afektywną sezonową mogą w ten sposób zastosować się do zaleceń lekarza. Fototerapia jest najskuteczniejszą metodą leczenia tego schorzenia (notuje lepsze wyniki, niż farmakologia), a zimowy urlop w ciepłych krajach jest uznawany za najlepszą formę samopomocy, ze względu na wystawianie się na światło słoneczne.
Warto sprawdzić promocje na wycieczki TUI, oferty last minute są do 40% tańsze. Tanie wakacje w każdym zakątku świata zorganizujesz korzystając z Booking.com, warte uwagi są również promocje Travelist, które osiągają do 70% zniżki. Jeśli zdecydujesz się teraz na wyjazd zimowy z Wakacje.pl, kupisz go do 50% taniej.
Promocje na kosmetyki
Ciągnące się, zimowe wieczory mogą działać przygnębiająco, ale dlaczego nie wykorzystać ich na swoją korzyść i nie zapewnić sobie odrobiny relaksu? Zorganizuj domowe SPA. Jeśli należysz do szczęśliwców posiadających wannę, rozpocznij wieczór od długiej kąpieli. Wykorzystaj promocje na kosmetyki, które sięgają do 70% i zaopatrz się w relaksujące produkty, jak olejki, kule musujące i sól do kąpieli. Przyda się pięknie pachnący peeling, może szczotka do ciała i odżywczy balsam. Wykorzystaj dostępny w Notino kod rabatowy i wybierz produkty o właściwościach relaksujących.
Następnie zadbaj o włosy - znasz metodę pielęgnacji OMO? Zainspiruj się poradami miłośniczek włosów i sprawdź, jakie efekty przyniesie u Ciebie. Zrób test na porowatość włosów i dobierz odpowiednie kosmetyki. Na koniec pomyśl o twarzy - oczyść i nałóż maseczkę. Wykonaj masaż za pomocą wałka jadeitowego lub kamienia gua sha - w Sephora znajdziesz je w promocyjnych cenach. Na koniec użyj kremu dopasowanego do swojego rodzaju cery. Przekonasz się, że zadbanie o sobie nie tylko poprawi Twój wygląd, ale wprawi w dobry nastrój i zwiększy samoakceptację.
Kody rabatowe na zimowe wyprzedaże (warto skorzystać)
Jeśli decydujesz się na zakupy w Blue Monday ze względu na panujące zniżki, sprawdź koniecznie kody rabatowe na zimowe wyprzedaże. To dużo większa akcja, która oferuje szerokie możliwości oszczędzania na zakupach. Warto połączyć te dwie okazje podczas poszukiwań najlepszych zniżek. Dlaczego zimowe wyprzedaże dobrze uzupełniają zakupy w Blue Monday?
-
Zimowe wyprzedaże trwają dłużej - jeśli nie możesz podjąć jakiegoś zakupowego wyboru, sprawdź, czy dany produkt nie jest przeceniony w ramach zimowych wyprzedaży. Wówczas możesz się przespać z decyzją, a jeśli postanowisz go kupić, nazajutrz nadal będzie w niższej cenie.
-
Więcej sklepów bierze udział w akcji promocyjnej - Blue Monday budzi sporo kontrowersji, dlatego nie wszyscy sprzedawcy decydują się udostępniać kupony z tej okazji. Zimowe wyprzedaże są pewniejsze i bardziej uniwersalne, dlatego pula sklepów biorących w nich udział jest znacznie większa.
-
Duży wybór zimowych promocji - podczas zimowych wyprzedaży, często przecenione jest dosłownie wszystko, a zniżki na cały asortyment sięgają do 80%. Dzięki temu wybór przecenionych produktów znacznie wzrasta.
Kody rabatowe na tekstylia domowe i dekoracje mieszkania
Nie da się ukryć, że otoczenie mocno wpływa na samopoczucie. Surowe, przygnębiające wnętrze mieszkania w połączeniu z małą ilością światła może sprawić, że każdy będzie miał dość. Zadbanie o swoją przestrzeń zapewni lepsze samopoczucie w ciemne, zimne miesiące. Warto wykorzystać z kody rabatowe na akcesoria domowe oraz sposoby miłośniczek jesieni i otoczyć się:
-
miękkimi tekstyliami w przyjemne wzory. Koce, narzuty i poduszki sprawdzą się idealnie,
-
dodatkami wprowadzającymi ciepło. Świece zapachowe, świeczniki, lampiony, a nawet lampy podłogowe. Kiedy brakuje słońca, zadbaj o światło w swoim mieszkaniu,
-
sezonowe dekoracje podkreślające piękno pory roku. Chlapa i brudny śnieg na ulicach sprawiają, że zima w mieście nie wygląda zachwycająco, dlatego otocz się przedmiotami, które nawiązują do jej piękniejszej strony.
Czy Blue Monday to jednoznacznie negatywny twór? Chociaż trudno mówić o dobrych intencjach twórcy, a potencjalne utrwalenie szkodliwych zachowań w społeczeństwie bije na alarm, to można doszukać się w nim pozytywnych aspektów. Kiedy szerzej zaczęto mówić o bezpodstawności tego zjawiska, popularność Blue Monday zaczęła być coraz częściej wykorzystywana do mówienia o zdrowiu psychicznym i szerzeniu świadomości na temat prawdziwych zaburzeń psychicznych. Ponadto, kody rabatowe udostępniane w ten dzień ratują niejeden budżet nadszarpnięty przez bożonarodzeniowe szaleństwo.
*https://businessinsider.com.pl/rozwoj-osobisty/zdrowie/blue-monday-co-to-jest-i-dlaczego-najbardziej-depresyjny-dzien-w-roku-nie-istnieje/18weccn
Jesteśmy zespołem pasjonatów i ekspertów w dziedzinie oszczędzania na zakupach online. Od lat zajmujemy się afiliacją, stale doskonaląc nasze umiejętności, aby dostarczać Wam najnowsze, sprawdzone i wyłącznie aktywne kody rabatowe. Każdego dnia z zaangażowaniem przeszukujemy rynek, negocjujemy najlepsze zniżki i tworzymy treści, które pomagają Wam cieszyć się markowymi produktami w atrakcyjnych cenach. Wasza satysfakcja oraz efektywne oszczędzanie na zakupach to dla nas priorytety, dlatego możecie być pewni, że znajdziecie u nas tylko najlepsze oferty.